19-letni Fin Aleksander Barkov wykazał się niesamowitą fantazją i wręcz ośmieszył jednego z najlepszych bramkarzy świata. Marc-Andre Fleury nie spodziewał się strzału, a tymczasem nastolatek, trzymając kij jedną ręką, sprytnie podniósł krążek i wpakował go do siatki. Spotkanie miało wielką dramaturgię. "Pingwiny" objęły prowadzenie na początku, a gospodarze wyrównali dopiero niespełna 40 sekund przed końcem drugiej tercji. Na początku trzeciej Jimmy Hayes strzelił dla nich kolejne dwa gole, lecz goście wyrównali w ciągu niespełna dwóch minut. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia, a w karnych trafił jedynie Barkov (w 7. serii). Kapitalny mecz rozegrał 21-letni Johnny Gaudreau z Calgary Flames. Ustrzelił hat-tricka i poprowadził swój zespół do zwycięstwa z obrońcami Pucharu Stanleya - Los Angeles Kings 4-3 po dogrywce. Wyniki poniedziałkowych meczów w hokejowej lidze NHL: Washington Capitals - Ottawa Senators 2-1 Columbus Blue Jackets - Nashville Predators 1-5 Florida Panthers - Pittsburgh Penguins 4-3 (po karnych) Los Angeles Kings - Calgary Flames 3-4 (po dogrywce) Vancouver Canucks - Arizona Coyotes 7-1 Anaheim Ducks - San Jose Sharks 3-2 (po dogrywce)