W poprzednim sezonie Devils długo zamieniali się na ostatnim miejscu na Wschodzie z New York Islanders i Florida Panthers. Ostatecznie zanotowały 38 zwycięstw i 39 porażek, z czego pięciokrotnie przegrały po dogrywkach lub karnych. Te wyniki dla właścicieli zespołu, który trzykrotnie sięgnął po Puchar Stanleya (1995, 2000, 2003) i regularnie kwalifikował się do fazy play off, nie były zadowalające. Dlatego zwolnili niemal cały sztab trenerski. Jednak wybór DeBoera, który podczas trzech lat pracy z Panthers ani raz nie doprowadził drużyny do posezonowej rywalizacji, jest zaskoczeniem. 43-letni trener prowadził długo negocjacje z Calgary Flames, ale nie doszedł do porozumienia. Właścicielom Devils polecił go przyjaciel Brent Sutter, który pracował w New Jersey dwa sezony, między 2007 i 2009 rokiem. Chociaż DeBoer z Panthers uzyskał drugi najlepszy wynik w historii klubu w sezonie regularnym 2008/09, to jednak okazało się zbyt mało, by znaleźć się w najlepszej ósemce Wschodu rywalizującej o Puchar Stanleya. 93 punkty dały tylko dziewiątą pozycję w tabeli konferencji. Później było już gorzej - 77 pkt (2009/10) i 72 (2010/11). Wcześniej przez 13 lat pracował w niższej grupie rozgrywkowej Ontario Hockey League. Był też asystentem głównego selekcjonera reprezentacji Kanady na mistrzostwa świata w 2010 roku, na których zdobyła złoty medal.