Bramkarz "Diabłów" musiał się jednak mocno naharować, żeby po raz czwarty w tym sezonie zejść z lodu niepokonany - obronił 36 strzałów rywali. Po I tercji meczu w Atlancie nic nie zapowiadało porażki gospodarzy. Już w 32. sekundzie Mike Recchi dał im prowadzenie, a w 12. minucie Todd White podwyższył na 2:0. Wprawdzie goście zdobyli kontaktową bramkę tuż po rozpoczęciu II części, ale w 24. minucie Pascal Dupuis celnym strzałem zakończył kontrę Thrashers, gdy jego zespół grał w osłabieniu. Hokeiści Carolina Hurricanes nie skapitulowali. Prowadzeni przez Erica Staala (gol i dwie asysty) wyrównali jeszcze przed końcem II tercji, a w 57. minucie wykorzystali grę w przewadze i Cory Stillman strzelił zwycięską bramkę. W Anaheim Corey Perry i Chris Kunitz strzelili po golu w I tercji i jak się później okazało, zapewnili tym samym "Kaczorom" komplet punktów w meczu z Chicago Blackhawks (2:1). WYNIKI PIĄTKOWYCH MECZÓW New Jersey Devils - Philadelphia Flyers 3:0 Buffalo Sabres - Ottawa Senators 3:5 Atlanta Thrashers - Carolina Hurricanes 3:4 Anaheim Ducks - Chicago Blackhawks 2:1