Saints wygrali w niedzielę przed własną publicznością w finale National Football Conference z Minnesota Vikings 31-28, a losy zwycięstwa rozstrzygnęły się w dogrywce, bowiem po czterech kwartach był remis 28-28. Decydujące punkty zdobył strzałem (field goal) z odległości 40 jardów Garrett Hartley. Po awansie na ulicach miasta, które mocno ucierpiało pięć lat temu w wyniku huraganu Katrina, do późnych godzin trwała fiesta, w której uczestniczyły tysiące mieszkańców. Na trybunach Louisiana Superdome mecz obserwowało 71 tysięcy kibiców. Również w niedzielę awans do Super Bowl wywalczyli Indianapolis Colts, którzy na własnym boisku pokonali New York Jets 30-17 w finale American Football Conference. Rozgrywający gospodarzy Peyton Manning podał na 377 jardów i 3 przyłożenia, prowadząc Colts do drugiego meczu o tytuł w ciągu ostatnich czterech lat. Ostatnio Super Bowl rozgrywany w Miami zakończył się... sukcesem ekipy z Indianapolis. Trzy lata temu Colts w Super Bowl XLI pokonali Chicago Bears 29-17.