- Czuję ogromne wzruszenie, tym bardziej, że Julia podobnie jak ja jest z Poznania, Magda przez wiele lat też startowała w klubach naszego miasta. To wspaniały sukces tych młodych zawodniczek - mówił Kraśnicki. Jak dodał Kraśnicki, który jest jednocześnie przewodniczącym reprezentacji olimpijskiej, wierzy że sukces wioślarek to dobry zwiastun przed kolejnym tygodniem rywalizacji na igrzyskach. - Ja zakładałem, że drugi tydzień dla sportowców będzie bardziej udany. W ostatnich dniach sporo było napięć, emocji i niewykorzystanych szans. Myślę, że też powinniśmy cieszyć się, ze wszystkich miejsc finałowych - podkreślił. Kraśnicki nie chciał powiedzieć, na ile liczy medali. - Przed igrzyskami nie podawałem żadnych liczb, ale zakładałem, że będzie trudniej niż w Pekinie czy Atenach. Sport mocno się zmienia, Europa ma coraz mniej do powiedzenia, bo do głosu dochodzą inne kontynenty - zaznaczył. Z Londynu Marcin Pawlicki