"To jedno z najważniejszych wydarzeń w moim życiu. Jestem zaszczycony, że mogę być tutaj dzisiaj z wami" - powiedział wzruszony Mourning. Historia znakomitego środkowego, który w styczniu bieżącego roku ogłosił zakończenie zawodowej kariery, to dobry materiał na scenariusz filmowy. Wybrany w drafcie w 1992 roku Mourning przez lata należał do najlepszych środkowych ligi. Grając w zespołach Charlotte Hornets i Miami Heat regularnie notował średnie w okolicach 20 punktów i 10 zbiórek na mecz. Z powodów zdrowotnych musiał jednak przerwać spektakularną karierę. 19 grudnia 2003 roku przeszedł zabieg przeszczepienia nerki. Po operacji wrócił do zdrowia, a następnie do formy, która pozwoliła mu ponownie zagrać w NBA. W sezonie 2005/06 był ważnym ogniwem Heat, którzy w finale pokonali Dallas Mavericks 4-2 zostając mistrzami rozgrywek. Howard wyprzedził Chamberlaina Mecz w Miami był wyrównany, a jego losy ważyły się do ostatnich minut. Zwycięstwo Magic zapewnił Rashard Lewis, który na 92 sekundy przed końcową syreną trafił z narożnika boiska za trzy punkty. Lewis zakończył mecz z dorobkiem 21 "oczek". O punkt więcej zapisał w swoim dorobku Dwight Howard. Środkowy Orlando zanotował także 18 zbiórek i został najmłodszym zawodnikiem w dziejach ligi, który zgromadził w karierze 5000 zebranych piłek. Howard (23 lata i 112 dni) wyprzedził legendarnego Wilta Chamberlaina (25 lat, 128 dni). Marcin Gortat przebywał na parkiecie przez blisko siedem minut. W tym czasie zdobył 4 punkty (2/4 z gry) i zebrał dwie piłki na bronionej tablicy. Wśród pokonanych kolejne niesamowite spotkanie rozegrał Dwyane Wade, autor 42 punktów. Poniedziałek na parkietach NBA: Miami Heat - Orlando Magic 95:101 Golden State Warriors - Memphis Grizzlies 109:114 Utah Jazz - New York Knicks 112:104 New Jersey Nets - Milwaukee Bucks 78:107