Hiszpan podczas przygotowań do sezonu naciągnął prawe ścięgno podkolanowe. Na pierwszy rzut oka kontuzja nie wydawała się jakoś szczególnie groźna. Mimo to Gasol dość długo odpoczywał od koszykówki. Nie zagrał jeszcze w żadnym spotkaniu tego sezonu. Zapewne nikt w Lakers nie chciał, żeby wracał na parkiet nie w pełni wyleczony i stąd taka długa absencja. Gasol przyznaje, że jest już w pełni gotowy do gry. Jego wsparcie na pewno bardzo się przyda Jeziorowcom. Ja na razie legitymują się bilansem 8-3. Nie jest źle, ale od mistrzów NBA można wymagać więcej. ZOBACZ POZOSTAŁE ARTYKUŁY AUTORA NA JEGO BLOGU