"Wielki Kaktus" statystycznie gra najlepszą koszykówkę od blisko trzech lat (18,1 punktu, 8,7 zbiórki, 1,5 bloku w ciągu niespełna 31 minut na mecz), niejednokrotnie przypomina dawnego dominatora jakim był w czasach gry w Orlando czy Los Angeles. Przyczyn swojej świetnej formy Shaq doszukuje się w ekipie trenerskiej Suns odpowiedzialnej za przygotowanie fizyczne. "Zawsze kiedy czuję jakiś ból oni zajmują się mną i sprawiają, że ból ustępuje. Dawno nie czułem się tak dobrze jak czuję się teraz na tym etapie sezonu" - podkreślił Shaq i dodał, że jeśli udałoby mu się utrzymać zdrowie i formę na poziomie zbliżonym do obecnego nie widzi przeszkód aby rozegrać w NBA jeszcze 4-5 sezonów.