Jackson zrezygnował z posady w Lakers po ubiegłorocznych NBA Finals, w których ekipa z Kalifornii uległa Detroit Pistons 1-4. Byłemu trenerowi Bulls nie układała się współpraca z Kobe'm Bryantem, który pozostał w Lakers, podpisując nowy, wysoki kontrakt. Według szkoleniowca, wciąż może on jednak współpracować z gwiazdą. - Myślę, że to jest kwestia odbudowy zaufania. - Rozmawiałem już z Kobe'm. Dzwonił do mnie rano - powiedział Jackson, który podpisał trzyletnią umowę z klubem z "Miasta Aniołów".