Spotkanie w Arizonie miało być bitwą dwóch rozgrywających - Steve'a Nasha i Tony'ego Parkera. Choć statystyki wskazują, że obaj zagrali na podobnym poziomie, to ze zwycięstwa cieszył się Francuz. Nash zdobył 31 punktów i zaliczył osiem asyst, ale nie mógł uczestniczyć w decydujących o wyniku akcjach meczu. Dlaczego? Na 2.53 min przed końcem zderzył się bowiem głową z Parkerem. Po tym wydarzeniu wrócił co prawda na parkiet, zdobywając nawet pięć "oczek", ale sędziowie odesłali go na ławkę, ponieważ z nosa leciała mu krew. W tym momencie Suns przegrywały 104:106. Lekarzom gospodarzy długo nie udawało się zatrzymać krwawienia. W końcu tak się stało i Nash wrócił do gry na 9,1 s przed syreną. Spurs kontrolowali już wtedy sytuację, po tym gdy ekipie z Phoenix, bez swojego lidera, nie udało się trafić z gry w trzech kolejnych akcjach. - Chciałbym wierzyć, że z moim udziałem zdobylibyśmy jakieś punkty. To był zły czas, aby usiąść na ławce, ale takie jest życie - stwierdził Nash. - Potrzebowaliśmy go w tym momencie. To nasz lider - przyznał Amare Stoudemire Parker zdobył 32 punkty przy bardzo dobrej skuteczności (14 z 22 rzutów z gry), a także zaliczył osiem asyst. Nie zawiódł również Tim Duncan, który zdobył 33 "oczka" i zebrał 16 piłek. Suns okazję do rewanżu będą mieli już we wtorek, kiedy odbędzie się spotkanie numer dwa. W serii pomiędzy Cleveland Cavaliers a New Jersey Nets także jest 1-0. Podopieczni Mike'a Browna, który chwalił swój zespół za obronę, wygrali w niedzielę 81:77. Konferencja Wschodnia: 2. Cleveland Cavaliers - 6. New Jersey Nets 81:77 (23:20, 20:21, 16:18, 22:18) Cavs: LeBron James 21 (11 zb., 7 as.), Larry Hughes 17 (4 prz.), Sasza Pavlović 15, Drew Gooden 14 (14 zb.), Zydrunas Ilgauskas 8 (14 zb.), Daniel Gibson 2, Donyell Marshall 2, Anderson Varejao 2. Nets: Vince Carter 21 (13 zb.), Richard Jefferson 16, Bostjan Nachbar 12, Mikki Moore 10, Jason Kidd 7 (10 zb., 9 as.), Josh Boone 5, Jason Collins 4, Marcus Williams 2. Konferencja Zachodnia: 2. Phoenix Suns - 3. San Antonio Spurs 106:111 (26:27, 27:24, 22:26, 31:34) Suns: Steve Nash 31 (8 as.), Amare Stoudemire 20 (18 zb., 5 bl.), Leandro Barbosa 18, Shawn Marion 16, Raja Bell 10, Boris Diaw 7, Kurt Thomas 4. Spurs: Tim Duncan 33 (16 zb.), Tony Parker 32 (8 as.), Michael Finley 19, Robert Horry 10, Manu Ginobili 8, Bruce Bowen 3, Francisco Elson 2, Fabricio Oberto 2, Jacque Vaughn 2.