Tym razem nie były ich w stanie zatrzymać "Leśne Wilki" z Minnesoty. Pacers wygrali 106:102. - Sprawy nie wyglądają już tak źle jak cztery dni temu - powiedział Austin Croshere, który zdobył 25 punktów i miał 11 zbiórek. Dzielnie wspomagał go Jamaal Tinsley rzucając 20 "oczek" i 14 razy asystując. - Jestem bardzo zadowolony z jego postawy. On zagrał tak jak niewielu rozgrywających w lidze potrafi - powiedział Rick Carlisle, coach drużyny z Indianapolis. Pacers zaprezentowali zespołową koszykówkę, a poza tym bardzo dobrze spisywali się z rzutach za trzy. Trafili 13 z 25 takich prób. Brak Artesta, O'Neala i Jacksona to nie jedyne zmartwienie trenera Carlisle'a. Z powodu kontuzji nie może grać trójka innych koszykarzy: Reggie Miller, Jeff Foster i Jonathan Bender. Dlatego nie dziwi fakt, że szefowie Pacers zdecydowali się na podpisanie kontraktów z dwójką skrzydłowych - Tremaine'em Fowlkesem i Brittonem Johnsenem. W ekipie z Minneapolis nie ma takich problemów kadrowych. W czwartkowym meczu nie mógł wystąpić jedynie Michael Olowokandi. Center "Leśnych Wilków" w czwartkowy poranek zamiast spać wolał bawić się w lokalu i mimo próśb właściciela, który chciał zamknąć knajpę, nie zamierzał się z niej ruszać. Dopiero po przyjeździe policji i zastosowaniu przymusu bezpośredniego Olowokandi wyszedł z lokalu trafiając oczywiście do aresztu. - Jesteśmy rozczarowani postawą Michaela Olowokandiego. On nie powinien się znaleźć w takiej sytuacji - powiedział Jim Stack, generalny menedżer ekipy z Minnesoty. Marko Jarić Elton Brand i Corey Maggette poprowadzili Los Angeles Clippers do zwycięstwa nad New Jersey Nets 101:88. Chorwat zdobył 23 punkty (wyrównał swój rekord sezonu), Brand 17, a Maggette 16. Oba zespoły już czwarty raz z rzędu spotkały się ze sobą w święto Dziękczynienia, a koszykarze Clippers odnieśli drugą wygraną w tych spotkaniach. Zobacz wyniki i zdobywców punktów w meczach z 25 listopada