Trenerami będą szkoleniowcy z najlepszym bilansem zwycięstw w dniu 21 stycznia, ale już teraz wiadomo, że na Zachodzie będzie to obrońca tytułu Golden State, a na Wschodzie prawdopodobnie Cleveland. "Wojowników" od początku sezonu prowadził Luke Walton, który zastępował pierwszego szkoleniowca Steve'a Kerra przechodzącego rehabilitację po dwóch skomplikowanych operacjach kręgosłupa. Kerr powrócił do roli głównego coacha dopiero w piątek w zwycięskim spotkaniu z Indiana Pacers (122:110). "Wojownicy" mają bilans 40 zwycięstw i cztery porażki. Wygrali już 38. kolejne spotkanie w hali Oracle Arena (20. tym sezonie) i wyrównali osiągnięcie Boston Celtics z rozgrywek 1985/86. Jest to trzecia najdłuższa taka seria w historii ligi. Natomiast władze Cavaliers zwolniły w piątek izraelskiego szkoleniowca Davida Blatta. Zastąpił go dotychczasowy asystent Tyronn Lue, dwukrotny mistrz (jako rezerwowy) z Los Angeles Lakers (2000 i 2001). "Kawalerzyści" mają najlepszy bilans zwycięstw na Wschodzie 30-11. "Analizujemy przepisy ligi dotyczące wyboru trenera zespołu Zachodu, by podjąć jak najbardziej właściwą i adekwatną do sytuacji decyzję" - powiedział rzecznik NBA Tim Frank. 65. Mecz Gwiazd Wschód - Zachód odbędzie się po raz pierwszy w historii poza USA - 14 lutego gospodarzem wydarzenia będzie kanadyjskie Toronto.