Głównym kryterium były wyniki osiągane przez poszczególne zespoły od momentu przejęcia klubów przez obecnych właścicieli. Zespół Knicks od sezonu 2001/02, gdy władzę w organizacji przejął Nolan, tylko cztery razy zagrał w play off i raz wygrał jedną serię. Hornets Jordana też nie błyszczą po sezonie zasadniczym - od 2010 r., gdy sześciokrotny mistrz NBA z Chicago Bulls (1991-1993 i 1996-1998), jeden z najlepszych graczy w historii, został właścicielem, zameldowali się w play off tylko trzy razy i nigdy nie przeszli pierwszej rundy. Być może sam "Air Jordan" zaczął dostrzegać pewne problemy, co skłoniło go do odsprzedaży części udziałów klubu z Karoliny Północnej dwóm biznesmenom z Nowego Jorku. Do transakcji doszło we wrześniu, ale nie ujawniono, jakiego procentu akcji dotyczyła transakcja. Złoty medalista igrzysk w 1984 i 1992 roku kupił 97 procent udziałów w Charlotte w 2010 roku. Zapłacił wówczas 180 mln dolarów. Najlepszym właścicielem w lidze NBA jest według przyjętych kryteriów szefująca San Antonio Spurs Julianna Holt, która wraz z mężem zainwestowała w klub w 1996 r., a od 2016 r. jest jego głównym udziałowcem. "Ostrogi" zdobyły w dwóch dekadach pięć mistrzowskich pierścieni, a w play off znalazły się 22 razy z rzędu. Na drugim miejscu plasuje się Micky Arison z Miami Heat, a na trzecim - Mark Cuban z Dallas Mavericks. olga/ cegl/