Podczas tournee drużyn NBA po Europie, pierwszym przystankiem został Londyn, gdzie mieliśmy okazję oglądać potyczkę pary finałowej z lat 1997-98, Bulls z Utah Jazz. Mecz był bardzo wyrównanym pojedynkiem, a obaj trenerzy dali pograć wszystkim obecnym i zdrowym graczom. Samo widowisko szczególnie mogło się podobać w pierwszych 24 minutach, kiedy na parkiecie najwięcej czasu spędzili gracze pierwszych piątek. Ze strony Bulls skutecznością i łatwością zdobywania punktów imponował Anglik, Luol Deng (18 pkt i 5 asyst, wracającego po długiej kontuzji skrzydłowego). 10 punktów, 6 bloków i 4 asysty na swoim koncie, zapisał syn słynnego francuskiego tenisisty - Joakim Noah. Center "Byków" grał bardzo serio i nie pozwalał na wiele pod bronionym koszem. Drugi udany występ w fazie przedsezonowej zaliczył tegoroczny debiutant - Taj Gibson (10 pkt, 5 zbiórek i 2 bloki). Jego efektowne akcje podkoszowe i m.in. bloki wzbudzały spory aplauz blisko 19 tysięcznej publiczności. Przeciwwagą na skuteczne akcje tych graczy, były udane zagrania liderów Jazz - Derona Williamsa (16 pkt) i Paula Millsapa (18 pkt i 6 zb). To oni starali się trzymać korzystny wynik dla "Jazzmanów" i sprawiali, że przeciwnicy nie uciekli na więcej niż 7 "oczek" (48-55 do przerwy). W drugiej części obraz gry nieco uległ zmianie. Obaj trenerzy dali więcej pograć zmiennikom, a także debiutantom. Jak się w końcu okazało to oni decydowali o wyniku spotkania. Większa liczba strat, a także większy chaos wdarł się w poczynania graczy trenera Del Negro. Natomiast zawodnicy trenera Sloana, skuteczniej wykorzystywali błędy rywala i udanie wykańczali kontrataki. Taki obraz gry dał nam zaciętą końcówkę spotkania. Najpierw obrońca, Wesley Matthews (16 pkt) wyprowadził Utah na długo oczekiwane prowadzenie. Następnie jednak do głosu doszedł inny debiutant James Johnson (18 pkt i 8 zb). Obrońca Bulls zebrał niczyją piłkę pod koszem przeciwnika i nie mając wiele czasu do namysłu - na zegarze była nieco ponad sekunda - skierował ją do kosza nad rękoma Rosjanina Kirilenki. Wynik 102-101. CZYTAJ TAKŻE: <a href="http://enbiej.blog.interia.pl/?id=1784301">DYSKUTUJ O ARTYKULE Z AUTOREM!</a>