Po 23 punkty dla drużyny z Bostonu zdobyli Ray Allen (w tym 20 w pierwszej połowie), Kevin Garnett i Eddie House (trafił siedem rzutów za trzy punkty, na jedenaście prób). Ekipa Celtics odniosła ósme zwycięstwo z rzędu. Znacznie słabiej spisują się zawodnicy Mavericks - z ostatnich dziewięciu spotkań wygrali tylko trzy. W niedzielę najskuteczniejszy był rezerwowy Jason Terry - 27 pkt. Ubiegłoroczni finaliści rozgrywek NBA koszykarze Los Angeles Lakers wygrali z mistrzami sprzed dwóch sezonów San Antonio Spurs 99:85. Kobe Bryant uzyskał 22 pkt, a jego dorobek mógł być większy gdyby ostatniej kwarty nie spędził na ławce rezerwowych. Wynik meczu był praktycznie przesądzony, dlatego w składzie "Jeziorowców" pojawili się inni gracze, m.in. Trevor Ariza (17 pkt) i Jordan Farmar (14 pkt). W zespole Spurs najlepsze bilanse mieli Francuz Anthony Parker (19 pkt i 6 asyst) oraz Tim Duncan (15 pkt i 8 zbiórek). W jedynym niedzielnym meczu zakończonym po dogrywce, Minnesota Timberwolves pokonała Chicago Bulls 109:108. W styczniu klub z Minneapolis wygrał już dziewięć gier, a zaledwie dwa przegrał. Świetnie zaprezentował się zawodnik "Leśnych Wilków" Al Jefferson - 39 pkt. Z kolei pierwszoroczniak Kevin Love zapisał na swoim koncie 19 pkt i 15 zbiórek. W zespole "Byków", który w pierwszej kwarcie uzyskał aż 16-punktową przewagę (20:4), najskuteczniejszy był Ben Gordon - 23 pkt. Niedzielne wyniki: Boston Celtics - Dallas Mavericks 124:100 Los Angeles Lake - San Antonio Spurs 99:85 Atlanta Hawks - Phoenix Suns 99:104 Toronto Raptors - Sacramento Kings 113:97 Detroit Pistons - Houston Rockets 105:108 Indiana Pacers - Charlotte Bobcats 98:93 Minnesota Timberwolves - Chicago Bulls 109:108 (po dogrywce) Denver Nuggets - Utah Jazz 117:97 Golden State Warriors - Los Angeles Clippers 107:92