Ponitka zdjęcie wizytówki ze swoim nazwiskiem i logo Suns umieścił na Facebooku. "Zaczynamy, pierwszy przystanek" - brzmi podpis. Niespełna 22-letni zawodnik, grający na pozycji rzucającego obrońcy lub niskiego skrzydłowego, o angażu w NBA intensywnie myślał już rok temu. Wówczas zgłosił się do draftu, ale ostatecznie się wycofał. Zgodnie z przepisami, w tym roku automatycznie znalazł się w gronie ubiegających się o grę w najlepszej lidze na świecie. Ostatnie dwa sezony spędził w zespole Telenet Ostenda. W obu zdobył z nim mistrzostwo Belgii, a w minionym był najlepszym strzelcem w drużynie, notując średnio 12,7 pkt. Do podpisania kontraktu z klubem NBA czeka go długa droga. Gwarantowane umowy mają tylko ci wybrani w pierwszej rundzie draftu, czyli z miejsc 1-30. Zawodnicy z pozycji 31-60 do swoich umiejętności muszą przekonać podczas ligi letniej i obozów przygotowawczych. Portal Draft Express umieścił Polaka na 81. pozycji wśród stu najbardziej obiecujących kandydatów.