Młodszy z braci Gasolów zapowiedział, że tegoroczna rezygnacja z reprezentacji nie oznacza zakończenia kariery w drużynie narodowej. - Za mną 14 lat katorżniczej pracy z reprezentacją. Muszę zacząć myśleć o sobie i słuchać tego, co mówią mi ludzie z Memphis. To miejsce, ten klub są dla mnie bardzo ważne nie tylko pod względem sportowym - powiedział 30-latek, który w lutym razem ze starszym bratem Pau przeszedł do historii NBA, gdy obydwaj wyszli w pierwszych piątkach Zachodu i Wschodu w 64. Meczu Gwiazd. Miniony sezon, siódmy w NBA, był najlepszy w karierze młodszego Gasola - zdobywał średnio 17,4 pkt, miał 7,8 zbiórek oraz 3,8 asyst.