26-letni Gortat nie oddał w poniedziałek ani jednego rzutu, a zapisał na swoim koncie trzy zbiórki, jeden przechwyt i jedną stratę. Poza tym trzykrotnie faulował rywali. Najskuteczniejszym strzelcem meczu był kolega Polaka Rashard Lewis, który zdobył 24 punkty, a nie mniejszy wkład w zwycięstwo Orlando wniósł Dwight Howard, który oprócz 23 punktów odnotował 15 zbiórek, z czego 11 w obronie. Natomiast z dorobkiem 23 punktów spotkanie zakończyło dwóch graczy "Sixers" - Andre Iguodala oraz Elton Brand. Zespół Magic oprócz 50 zwycięstw ma na koncie również 21 porażek i już zapewnił sobie prawo gry w fazie play off. Jest wiceliderem Konferencji Wschodniej, za Cleveland Cavaliers (56-15), a także prowadzi w Central Division. Natomiast ekipa z Filadelfii z bilansem 24-47 jest przedostatnia w Atlantic Division i 12. w konferencji bez szans na grę o mistrzostwo ligi. Poniedziałkowe wyniki: Philadelphia 76ers - Orlando Magic 93:109 New Jersey Nets - Miami Heat 89:99 Chicago Bulls - Houston Rockets 98:88 Milwaukee Bucks - Atlanta Hawks 98:95 Minnesota Timberwolves - Toronto Raptors 100:106 New Orleans Hornets - Dallas Mavericks 115:99 Oklahoma City Thunder - San Antonio Spurs 96:99 Utah Jazz - Boston Celtics 110:97 Sacramento Kings - Memphis Grizzlies 85:102 Golden State Warriors - Phoenix Suns 131:133