O zwycięstwie Clippers przesądził rzut za trzy punkty Jamala Crawforda na 0,2 przed końcem dodatkowego czasu gry. Łącznie ten zawodnik w Salt Lake City uzyskał 30 pkt. Bardzo dobrze zagrali też Cole Aldrich - 21 pkt i 18 zbiórek, a także Paul Pierce i Jeff Green - po 18 pkt. Drużyna z Los Angeles triumfowała w ośmiu z ostatnich dziewięciu spotkań. Wśród pokonanych najlepszy był Gordon Hayward - 24 pkt i 13 zbiórek. Zespół Jazz przegrał drugi mecz z rzędu i obecnie zajmuje ósme miejsce w Konferencji Zachodniej, ostatnie premiowane występem w decydującej fazie rozgrywek. Koszykarze Utah mają bilans gier 39-40, a tuż za nimi są Houston Rockets (rok temu byli w wielkiej czwórce NBA) 38-41. Po raz pierwszy od 2009 roku w play off zagrają koszykarze Pistons, którzy pokonali u siebie z Wizards 112:99. Taki wynik oznacza również, że drużyna Polaka zakończy zmagania po sezonie zasadniczym. W piątkowej konfrontacji najskuteczniejszy w zespole gospodarzy był Reggie Jackson - 39 pkt i dziewięć asyst. Natomiast Gortat zdobył osiem punktów, miał cztery zbiórki i trzy asysty. Zdecydowanie lepiej spisali się Markieff Morris - 29 pkt i siedem zbiórek oraz Bradley Beal - 25 pkt. Zespół z Waszyngtonu z bilansem 38 zwycięstw i 41 porażek pozostaje na 10. miejscu w Konferencji Wschodniej. Koszykarze Detroit Pistons mają bilans gier 43-37 i są na siódmej pozycji na Zachodzie. Tuż za nimi plasuje się Indiana Pacers 42-37. W piątek ten klub uległ na wyjeździe Toronto Raptors 98:111. Kanadyjczyków do sukcesu poprowadził występujący pierwszy sezon na parkietach NBA 22-letni Norman Powell - zdobył 27 punktów. Najgorsza drużyna ligi Philadelphia 76ers (10-69) przegrała 102:109 z New York Knicks (32-48).