Pikanterii dodaje temu stwierdzeniu fakt, że to West właśnie pozyskał Kobe Bryanta do Los Angeles Lakers, gdy był jeszcze generalnym menedżerem klubu z południowej Kalifornii. "Patrzę na grę Cleveland i zastanawiam się ile wygraliby spotkań bez LeBrona Jamesa," powiedział West w wywiadzie dla agencji Reutera. "James ma szansę zostać najlepszym zawodnikiem w historii tej gry. Michael Jordan był przez wiele lat zarówno najlepszym defensorem, jak i najlepszym ofensywnie graczem w lidze. James może robić podobne rzeczy i z każdym rokiem jest coraz lepszy. Staje się coraz lepszym snajperem i jeśli zacznie regularnie trafiać rzuty z dystansu, to nie będzie żadnych szans by go zatrzymać."