Magnat finansowy chce zatrudnić w klubie z New Jersey między innymi legendy litewskiej koszykówki Arvydasa Sabonisa i Sarunasa Marculionisa. To jednak dopiero początek zmian, jakie szykuje nowy właściciel Nets. Mikhail Prokhorov został przedwczoraj pierwszym w historii właścicielem klubu NBA mającym korzenie w Rosji. Jest jednocześnie najbogatszym obywatelem swojego kraju. Kupił klub z myślą o przenosinach na Brooklyn, gdzie ma powstać nowa drużyna, Brooklyn Nets. Rosjanin chce skusić do gry w nim samego LeBrona Jamesa.