Dzięki temu zwycięstwu Sixers będą mieli najlepszy procent zwycięstw w Wschodniej Konferencji i ich coach Larry Brown poprowadzi Wschód w meczu gwiazd 11 lutego. - Trudno, będę musiał zrezygnować z urlopu. Miałem zarezerwowane miejsce na Cayman Islands - żartował po meczu Brown. Największy udział w zwycięstwie miał niezawodny Allen Iverson, który zdobył 43 punkty (z tego 27 już w pierwszej połowie). Niespodziewanej porażki doznał zespół Utah Jazz. Jazzmani ulegli we własnej hali Minnesocie Timberwolves 81:89. Wyśmienite spotkanie rozegrała dwójka Kevin Garnett i Terrell Brandon, którzy zdobyli dla swego zespołu 42 punkty. Dramatyczne zawody oglądali kibice w Charlotte. Miejscowe "Szerszenie" uległy Dallas Mavericks 90:91. Na siedem sekund przed końcem gry po celnym rzucie wolnym Jamala Mashburna (w sumie 22 punkty) gospodarze prowadzili 90:88. Goście szybko rozegrali ostatnią akcję i Howard Eisley równo z końcową syreną oddał celny rzut za trzy punkty zapewniając koszykarzom Dallas zwycięstwo. Najskuteczniejszym graczem zwycięzców był Niemiec Dirk Nowitzki, który rzucił 27 punktów. Cztery mniej zdobył bohater spotkania, Howard Eisley. Niespodziewany sukces w San Antonio odnieśli koszykarze Toronto Raptors. Drużyna z Kanady pokonała "Ostrogi" 98:91.Dla miejscowych była to dopiero trzecia w tym sezonie porażka we własnej hali. Najlepszym strzelcem gości był Vince Carter, który zapisał na swym koncie 27 punktów, a Mark Jackson uzbierał ich 23. Prym wśród gospodarzy wiedli Tim Duncan - 22 punkty i Derek Anderson, który zdobył ich o dwa mniej. 47 punktów skrzydłowego "Celtów", Antoine'a Walkera, nie wystarczyło do odniesienia wyjazdowego zwycięstwa nad Sacramento Kings. "Królowie" wygrali 111:106. Walker m.in. za sprawą dziewięciu celnych rzutów za trzy osiągnął swój najlepszy wynik w karierze. W ekipie gospodarzy najcelniej rzucał Chris Webber - 30 punktów. O cztery mniej uzyskał Predrag Stojaković, który był autorem ostatnich sześciu punktów dla swojego zespołu. Ósmą wygraną w ostatnich dziewięciu spotkaniach zanotowali koszykarze Denver Nuggets. Ostatniej nocy pokonali oni we własnej hali Vancouver Grizzlies 121:97. Najwięcej punktów dla gospodarzy rzucił Nick Van Exel - 21. O punkt mniej zapisał na swym koncie Antonio McDyess, który zanotował również 20 zbiórek. Shareef Abdur-Rahim zdobył dla gości 24 punkty i osiem razy zbierał piłkę z tablic. <A href="http://sport.interia.pl/id/nba/wyniki/www/stat/wstaw?data=17.01">Zobacz wyniki i zdobywców punktów w meczach z 17 stycznia</a>