- Wyszedł z ławki rezerwowych i zrobił kawał dobrej roboty - tak jego występ ocenił szkoleniowiec Suns. - Cieszę się, że trener mnie wyróżnił i mam nadzieję, że teraz będzie dawał mi więcej szans gry w kolejnych spotkaniach - powiedział Lampe w "Przeglądzie Sportowym". - Ze swojej strony zrobię wszystko, aby jak najbardziej pomóc drużynie w kontynuowaniu udanej passy - dodał Polak. Zdaniem polskiego koszykarza "Słońca" już teraz grają dobrze, ale najlepsze sezony ma dopiero przed sobą. - To bardzo dobry skład i na razie świetnie nam idzie, ale przede wszystkim budujemy silną drużynę na przyszłość. Myślę, że za dwa lata możemy zostać zespołem nie do powstrzymania w NBA. Według mnie kluczowe znaczenie miało przyjście Steve'a Nasha, który jako świetny rozgrywający uporządkował grę zespołu i nadał jej dużej płynności. Super radzą sobie także Amare Stodemire, Joe Johnson, Shawn Marion... Wszyscy dołożyli swoją cegiełkę do dotychczasowych sukcesów - podkreślił Lampe.