LeBron James i Shaquille O'Neal dostaną duże wsparcie w osobie Antwana Jamisona na pozycji silnego skrzydłowego. Były gracz Warriors i najlepszy rezerwowy ligi z czasów gry w Mavericks ma być tą siłą, która doda skrzydeł drużynie Mike'a Browna i zaprowadzi do finałów NBA. Co ważne, w tej wymianie Cavs nie stracili perspektywicznego J.J. Hicksona. Otrzymali też z Clippers (co może być cennym wsparciem przy kontuzjach Mo Williamsa czy Delonte Westa) rozgrywającego - Sebastiana Telfaira. Dla zespołu ze stolicy USA oznacza to wielką przebudowę składu i pozbycie się ogromnego balastu w postaci 28 mln dolarów kontraktu (za 2 lata) Jamisona. Wcześniej przed Meczem Gwiazd wysłali do Dallas trio - Caron Butler, Brandon Haywood, DeShawn Stevenson - a teraz otrzymali z Ohio - Zydrunasa Illgauskasa i z Kalifornii - perspektywicznego skrzydłowego, Al'a Thorntona. Osobiście dodam, że niestety to drugi gracz na tą samą pozycję numer 3, w kontekście transferu Josha Howarda z Dallas. Czy Flip Saunders znajdzie miejsce w piątce, zadowalając obu graczy, dużą ilością minut? Obok wymienionego skrzydłowego nowym graczem "Czarodziei" stał się również Brian Skinner z Clippers. Drużyna z Los Angeles po oddaniu Marcusa Camby'ego do Portland, rozpoczęła kolejną przebudową składu (którą to już w ostatnich latach?). Zespół, którego szeregi niedawno opuścił doświadczony coach Mike Dunleavy, obok otrzymanych kilka godzin wcześniej - Steve'a Blake'a i Travisa Outlawa - pozyskał Drew Goodena z Wizards (ile to drużyn zwiedził ten gracz w przeciągu dwóch lat ??). Jak głosi plotka, Illgauskas i Gooden opuszczą swoich nowych pracodawców (zostaną zwolnieni) po 30 dniach. Litewski Olbrzym ma trafić z powrotem do Cavs, choć chętni są również na niego Nuggets czy Mavs. Amerykański podkoszowy ma z kolei wrócić do Texasu, by wspomóc ponownie team Marka Cubana. Wszyscy fani NBA oczekiwali jednak zwrotu w sprawie transferu Tracy'ego McGrady'ego. 31-letni zawodnik był w minionym czasie mocno kojarzony z Chicago czy Nowym Jorkiem. Ostatecznie jednak zagra w Sacramento! Jeśli znajdzie motywację i powróci do wysokiej formy może stać się wartościowym graczem zespołu Paula Westphala. Co ważne dla drużyny z Arco Arena, pozyskali oni bowiem również bardzo dobrego w tym sezonie, czołowego rezerwowego ligi - Carla Landry'ego - który od razu powinien wejść do starting five "Królów" i być znaczącym wzmocnieniem w strefie podkoszowej (średnia 17 oczek na mecz). Kolejny gracz pozyskany z Texasu to Joey Dorsey. Kogo zyskały "Rakiety"? Otóż trener Rick Adelman może być w pełni zadowolony, jeżeli nowy gracz będzie w pełni zdrowy (ostatnio długo borykał się z kontuzją). Zyskał on bowiem świetnego strzelca w osobie Kevina Martina, który od paru sezonów był liderem punktowym Kings. Jego mocną bronią są rzuty za trzy punkty, a przy graczach pokroju Trevora Arizy i Shane'a Battier'a powinien on wnieść więcej możliwości do gry w ataku i uatrakcyjnić jeszcze koszykówkę Rockets. Jak dla mnie jest to wymiana, która przerwie słabsze występy i mały kryzys ostatniego miesiąca drużyny z Houston. Obok Martina w czerwonym trykocie zagrają dwaj podkoszowi - Hilton Armstrong oraz Kenny Thomas, a także portorykański rozgrywający Sergio Rodriguez (który może być świetnym uzupełnieniem dla Aarona Brooksa). Puenta tej wymiany jest taka, że "Królowie" oddaniem Martina, dali sygnał czołowemu debiutantowi NBA - Tyreke'owi Evansowi - iż to on ma być liderem na lata w Sacramento. Ponadto nawet jeśli w parę miesięcy McGrady nie zachwyci w następnych miesiącach włodarzy Kings, to po sezonie zrzuci on balast w postaci kończącego się kontraktu 22,5 mln USD!! To oznaczałoby letnie polowanie na wolnych agentów.. DYSKUTUJ O NBA NA NASZYM BLOGU!