Raport opublikowany przez biuro koronera hrabstwa Los Angeles zawiera aż 180 stron. Skupiono się w nim głównie na opisie obrażeń dziewięciu ofiar katastrofy. Jak czytamy, wszyscy uczestnicy feralnego lotu zginęli w wyniku tępych urazów. Biegli orzekli, że Bryant doznał obrażeń na niemal całej powierzchni ciała i mogły one skutkować szybką, jeśli nie natychmiastową śmiercią. Co istotne, badania wykazały, że pilot Ara Zobayan oraz pozostali uczestnicy lotu w czasie katastrofy nie byli pod wpływem alkoholu ani narkotyków. "Testy toksykologiczne nie wykazały obecności alkoholu ani narkotyków. Substancje, pod kątem których wykonano badanie, obejmują: benzodiazepiny, kokainę, fentanyl, heroinę, marihuanę, opioidy, fencyklidynę i amfetaminy" - zaznaczono. W organizmie Bryanta wykryto natomiast Ritalin - lek, którym zazwyczaj podaje się zmagającym się z ADHD i narkolepsją. Śledczy wciąż badają dokładne przyczyny tragedii, skupiając się głównie na warunkach atmosferycznych. Wstępny raport Rady Bezpieczeństwa wykluczył awarię silnika.