Knicks do pierwszego występu w półfinale Konferencji Wschodniej od 13 lat przybliżył Carmelo Anthony, który zdobył 26 punktów. Goście wygrali pierwszą i drugą kwartę, w trzeciej padł remis 21:21, natomiast w ostatniej lepsi 24:22 byli gospodarze. To jednak za mało, aby pokonać rywali. Dzielnie Anthony'go wspierał Raymond Felton zaliczając double-double (15 pkt i 10 asyst) oraz J.R.Smith (15), zanim został usunięty z boiska w czwartej odsłonie po uderzeniu łokciem w twarz Jasona Terry'ego. W zespole Celtics wyróżnili się Jeff Green (21 pkt) oraz Paul Pierce (17). W spotkaniu w Konferencji Zachodniej trapieni przez kontuzje Los Angeles Lakers doznali bolesnej porażki ulegając San Antonio Spurs 89:120. W piątek nie zagrali bowiem Kobe Bryant (ścięgno Achillesa), Steve Nash, Steve Blake (obaj kolano) oraz Jodie Meeks (kostka). Jeśli "Jeziorowcy" przegrają w niedzielę ponownie u siebie, zabraknie ich w drugiej rundzie play off po raz pierwszy od 1967 roku. Wśród gospodarzy wyróżnili się z triple-double Pau Gasol (11 pkt, 13 zbiórek i 10 asyst) oraz Dwight Howard 25 pkt i 11 zbiórek. W zespole z Teksasu brylowali Tim Duncan (26) oraz Tony Parker (20). Przełomowe w spotkaniu były pierwsza i trzecia kwarta, wygrane przez Spurs odpowiednio 30:18 i 30:19. W innym meczu na Zachodzie Golden State Warriors wygrywając u siebie z Denver Nuggets 110:108 objęli prowadzenie w serii do czterech zwycięstw 2-1. To ich pierwszy sukces u siebie w play off od 2007 roku. Najcelniej w piątek rzucali: Stephen Curry (Warriors) - 29 oraz Ty Lawson (Nuggets) - 35. Ten ostatni miał ponadto 10 asyst. Konferencja Wschodnia Boston Celtics - New York Knicks 76:90 (stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 3-0 dla Knicks) Konferencja Zachodnia Los Angeles Lakers - San Antonio Spurs 89:120 (stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 3-0 dla Spurs) Golden State Warriors - Denver Nuggets 110:108 (stan rywalizacji play off do czterech wygranych: 2-1 dla Warriors