Ma to miejsce również w przypadku drużyn mających w zapasie zastrzyk finansowy, przeznaczony na potencjalne transfery. Najgorętsze krzesła, jednak z dużymi wymaganiami, są oferowane min. w Cleveland i New Jersey (Newark). Tematem łączącym te oba kluby, w atmosferze spekulacji i potencjalnego angażu, jest jednak osoba MVP ligi LeBrona Jamesa. LeBron na trzy lata w Cavs? A może do Clippers, jak niesie ostatnia plotka? W Clippers na pewno zagra wracający do pełnej sprawności Blake Griffin. Ale osoba MVP ligi w pakiecie z Baronem Davisem i Chrisem Kamanem (były i obecny All Star) to robiłoby wrażenie na rywalach. Ciekaw,e co na to Kobe, zapowiadałby się ciekawa, miejska rywalizacja w stylu "who is the King of LA." Tymczasem jego obecny team - Cleveland Cavaliers - zostaje bez trenera, poszukując następcy Mike'a Browna. Najbliżej posady pierwszego szkoleniowca był ponoć Tom Izzo, od wielu lat opiekun Michigan State Spartans. Izzo od 1995 roku prowadzi Michigan State Spartans, z nimi w 2000 roku zwyciężył w akademickich rozgrywkach. Sześciokrotnie dochodził do Final Four, tyle samo razy jego drużyna okazywała się najlepsza w konferencji Big Ten. Inny kandydat, którego osoba zaczęła się przejawiać od 48 godzin, to Byron Scott. Miał on okazję prowadzić swego czasu Nets w finale NBA. Scott pracował z gwiazdami pokroju Jasona Kidda i Chrisa Paula, więc komunikacja z LeBronem na pewno byłaby przyjemnością podczas pracy i prowadzenia drużyny z taką gwiazdą. Czy jednak osoba byłego mistrza NBA z Lakers, przyciągnie osobę Króla i skłoni do decyzji o pozostaniu w Ohio? Podobny ból głowy mają włodarze Atlanty Hawks. Ostatnimi, których zaproszono na rozmowy byli Larry Drew (asystent zwolnionego Mike'a Woodsona) i Marc Jackson (eksgracz, komentator w ESPN). Oprócz nich rozmowy mieli Dean Demopolous (asystent w Portland Trail Blazers) i Dwane Casey (asystent w Dallas Mavericks). Doc Rivers, który poważnie myśli o przerwie w trenerce - na rzecz rodziny - też jest na liście swojego pracodawcy - z czasów aktywnego grania! Patrząc ze strony klubu z Portland to szykuje im się niezła czystka wśród asystentów. Monty Williams już rozpoczyna rządy w Nowym Orleanie, Maurice Cheeks może zostać nowym asystentem Toma Thibodeau w Chicago, a wyżej wymieniony Demapolous może również odejść. Z ostatniej chwili - Avery Johnson - były trener roku w NBA, jest po słowie z najsłabszą drużyną minionego sezonu - Nets. Popularny "Generał" (z czasów gry w Spurs) ma wizję gry z Brookiem Lopezem, Courtneyem Lee, Devinem Harrisem i Terence'em Williamsem. Ponadto liczy na dobre łowy podczas wyboru gracza z numerem trzecim w drafcie (16.czerwca). Nets mają też sporą pulę w budżecie na kontrakty i wolnych agentów, więc jest realna szansa dla AJ na budowę futurystycznej drużyny!! Bilans Johnsona w NBA to 194 wygrane i 70 przegranych. W 2006 poprowadził Mavs do historycznych dla klubu finałów ligi. Został zwolniony w 2008 po porażce w I rundzie play off z Hornets. O NBA dyskutuj na blogu