W pewnym momencie obaj koszykarze stanęli twarzą w twarz. Stoudemire zamachnął się na Lampe i otwartą dłonią uderzył go w twarz. - Amare jest szalony - skomentował zdarzenie jeden z członków drużyny. A Lampe spotkał się z pozytywnymi reakcją kolegów, którzy docenili odważną postawę Polaka, który nie ustąpił pola liderowi zespołu.