W meczu na szczycie Konferencji Wschodniej Orlando Magic wysoko pokonali na wyjeździe Atlanta Hawks. Świetne spotkanie rozegrał Dwight Howard - rzucił 22 punkty, 17 razy zbierał piłkę z tablic i 4 razy blokował rzuty rywali. Z tego też powodu mało czasu na parkiecie dostał Marcin Gortat. Polak zagrał tylko 7 minut i nie zdążył oddać ani jednego rzutu. Na swoim koncie zapisał 3 zbiórki i 2 bloki. Dla Atlanty 22 punkty zdobył Joe Johnson. Dla Magików była to szósta wygrana w siedmiu ostatnich meczach. Ósme zwycięstwo w sezonie odnieśli koszykarze Utah Jazz, którzy bez większych problemów rozprawili się we własnej hali z Chicago Bulls. Siłą napędową Jazzmanów tej nocy był Carlos Boozer. Silny skrzydłowy Utah był aktywny w każdym aspekcie gry - rzucił 28 punktów (trafił 12 z 14 rzutów z gry), miał 8 zbiórek, 5 asyst i 3 bloki. 21 punktów dołożył Deron Williams. Dla pokonanych 26 punktów zdobył Loul Deng. Czwartek na parkietach NBA Atlanta Hawks - Orlando Magic 76:93 Utah Jazz - Chicago Bulls 105:86