Wśród gospodarzy, którzy po raz pierwszy w sezonie zagrali bez zawieszonego Kevina Garnetta wyróżnili się Paul Pierce (22 punkty), Kendrick Perkins (16 i 8 zbiórek) oraz Rajon Rondo z 15 punktami, 8 zbiórkami i 7 asystami. 23 punkty dla Knicks zdobył Wilson Chandler. Najlepszy zespół Southeast Division Orlando Magic wygrał po raz ósmy w dziewięciu ostatnich spotkaniach. Tym razem pokonał u siebie Toronto Raptors 103:90. W drużynie Magic przez 2.42 min zagrał Marcin Gortat, który wykonał jeden niecelny rzut i miał jeden faul. Po 22 punkty dla gospodarzy zdobyli Rashard Lewis i Hedo Turkoglu. 34 punkty Pau Gasola dały Los Angeles Lakers triumf nad Chicago Bulls 116:109. O sukcesie najlepszej drużyny Konferencji Zachodniej zadecydowała świetna gra w strefie podkoszowej - zdobyli w niej 64 punkty. Cleveland Cavaliers nie dali najmniejszych szans na sukces w East Rutherford miejscowym New Jersey Nets i wygrali 106:82. Zawodnikiem numer jeden wśród gości jak zwykle okazał się LeBron James - 31 punktów. Miał ponadto 8 zbiórek, cztery asysty i jeden zablokowany rzut. LeBron został najmłodszym w historii zawodnikiem, który przekroczył granicę 11 tysięcy punktów. Dla Cavs była to siódma wygrana z rzędu. Nie wiedzie się stołecznym Wizards. We wtorek przegrali siódmy z ośmiu meczów. Lepsi od nich okazali się Miami Heat 94:87. Takiego słabego początku rozgrywek Wizards nie mieli od 1999 roku. Wyniki wtorkowych meczów ligi NBA: Charlotte Bobcats - Dallas Mavericks 83:100 Indiana Pacers - Atlanta Hawks 113:96 Orlando Magic - Toronto Raptors 103:90 Washington Wizards - Miami Heat 87:94 Boston Celtics - New York Knicks 110:101 New Jersey Nets - Cleveland Cavaliers 82:106 Memphis Grizzlies - Sacramento Kings 109:94 Denver Nuggets - Milwauke Bucks 114:105 Golden State Warriors - Portlanad Trail Blazers 111:106 Los Angeles Lakers - Chicago Bulls 116:109