Do tej pory po 41 meczach najskuteczniejszym zawodnikiem w tym elemencie był Dale Ellis, który w rozgrywkach 1988/89 w barwach Seattle SuperSonics trafił zza łuku 50,3 proc. rzutów. W sobotę Korver nie pomylił się w siedmiu z dziewięciu prób, a od początku sezonu trafił 125 z 233 rzutów "za trzy". W starciu z Bulls zdobył 24 punkty. Al Horford dołożył 22. - Z meczu na mecz stajemy się co raz bardziej pewni siebie - przyznał Korver. Hawks tego dnia nawet przez moment nie przegrywali. Na początku drugiej kwarty osiągnęli 13-punktowe prowadzenie i kontrolowali przebieg gry. - Myślę, że moi zawodnicy po prostu cieszą się wspólną grą. Zrozumieli, jak wielkie można odnieść korzyści, jeśli nikt nie jest na parkiecie samolubny - podkreślił trener Hawks Mike Budenholzer. "Jastrzębie" z bilansem 33 zwycięstw i ośmiu porażek prowadzą w Konferencji Wschodniej. Na Zachodzie najlepsza jest ekipa Golden State Warriors (32-6). "Wojownicy" rozbili na wyjeździe mających wysokie aspiracje Houston Rockets 131:106. W zwycięskiej ekipie nie do zatrzymania byli Stephen Curry i Klay Thompson. Obaj zdobyli po 27 pkt, a Curry zanotował także 11 asyst. Wśród pokonanych wyróżnił się Dwight Howard - 23 pkt i 10 zbiórek. Wygrała także ekipa Marcina Gortata. Washington Wizards (28-13), wiceliderzy Konferencji Wschodniej, pokonali w Nowym Jorku Brooklyn Nets 99:90. Polski środkowy zapisał na swoim koncie 10 pkt i 16 zbiórek.