Polak, który rozpoczął spotkanie jako rezerwowy, był najskuteczniejszy w swojej drużynie. Trafił pięć z dziesięciu rzutów z gry oraz wykorzystał cztery wolne (komplet). Miał 18 zbiórek (14 w defensywie), cztery asysty, trzy przechwyty, dwa bloki i stratę. Cztery razy faulował. Łącznie grał prawie pół godziny. W ekipie "Słońc", która wygrała tylko ostatnią kwartę (po trzech był wynik 66:90), 13 pkt uzyskał Jared Dudley, a po 12 - Grant Hill i Hakim Warrick. Wśród zwycięzców wyróżnili się Nene 22 pkt oraz Ty Lawson 20 pkt i 11 asyst. Klub Gortata, z bilansem gier 33-30, zajmuje dziewiąte miejsce w Konferencji Zachodniej ligi NBA. Do play off awansuje osiem. Koszykarze Miami Heat pokonali na własnym parkiecie broniących tytułu Los Angeles Lakers 94:88. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Chris Bosh, który zdobył 24 punkty. Dwyane Wade dołożył 20, a LeBron James 19. O zwycięstwie Heat zadecydowała czwarta kwarta, wygrana ośmioma "oczkami". W zespole "Jeziorowców" słabiej niż zwykle zagrał Kobe Bryant. Zdobył co prawda 24 punkty, ale trafił tylko osiem z 24 rzutów z gry. Dla Heat było to pierwsze zwycięstwo po serii pięciu porażek. Lakers dla odmiany przegrali po ośmiu zwycięstwach z rzędu. Obie drużyny w swoich konferencjach zajmują trzecie miejsca. Z pokonaniem New York Knicks problemów nie mieli Dallas Mavericks. Teksańczycy wygrali u siebie 127:109, a najwięcej punktów - 23 - zdobył dla gospodarzy niezawodny Niemiec Dirk Nowitzki. Mavericks już po dwóch kwartach prowadzili różnicą 21 pkt. Wyniki czwartkowych meczów ligi NBA: Miami Heat - Los Angeles Lakers 94:88 Dallas Mavericks - New York Knicks 127:109 Phoenix Suns - Denver Nuggets 97:116