"Celtowie" po raz kolejny pokazali, że w tegorocznym play-off tak naprawdę wystawiają dwie drużyny; stremowaną i dającą się zdominować rywalom na wyjeździe i grającą jak na lidera sezonu zasadniczego i faworyta do mistrzowskich pierścieni przystało w TD Banknorth Garden w Bostonie. W tegorocznej walce o tytuł Celtics wygrali siedem spotkań na własnym parkiecie i...żadnego z pięciu rozgrywanych na terenie rywali. W piątym spotkaniu z Cavs podopieczni Doca Riversa zagrali po swojemu wygrywając 96:89. Zwycięstwo "Celtowie" zawdzięczają bardzo dobrej postawie trójki Paul Pierce, Kevin Garnett, Rajon Rondo, którzy razem zdobyli 75 z 96 punktów drużyny. Po raz pierwszy w całej serii półfinału Konferencji Wschodniej KG i spółka nie znaleźli sposobu na zatrzymanie LeBrona Jamesa (35 punktów, 12/25 z gry), ale dobra postawa lidera nie wystarczyła finalistom poprzedniego sezonu do odniesienia zwycięstwa. Trzecią wygraną zanotowała także najwyżej notowana ekipa Konferencji Zachodniej. Los Angeles Lakers ograli Utah Jazz 111:104, mimo, że ich lider Kobe Bryant musiał po raz kolejny rywalizować nie tylko z pieczołowicie pilnującym go Andriejem Kirilenko, ale i dokuczliwym bólem pleców. Kluczem do zwycięstwa LA, którzy są na dobrej drodze do pierwszego awansu do finału Konferencji od 2004 roku (późniejsza porażka w finale z Detroit Pistons), była gra zespołowa. Wszyscy zawodnicy pierwszej piątki "Jeziorowców" zdobyli po 10 i więcej punktów. Podobna sytuacja powtórzyła się w 18 spotkaniach sezonu zasadniczego. Lakers wygrali...17 z nich. Środa na parkietach NBA: Konferencja Wschodnia Boston Celtics - Cleveland Cavaliers 96:89 (18:23, 25:23, 29:17, 24:26) Boston: Pierce 29, Garnett 26 (16 zbiórek), Rondo 20 (13 asyst), Allen 11, Davis 6, Posey 2, Brown 1, Perkins 1, Powe 0, Cassell 0, House 0. Cleveland: James 35, West 21, Szczerbiak 10, Smith 7, Ilgauskas 6, Wallace 4, Varejao 4, Gibson 2, Pavlović 0. (stan rywalizacji do czterech zwycięstw - 3:2 dla Celtics) Konferencja Zachodnia Los Angeles Lakers - Utah Jazz 111:104 (29:26, 32:28, 20:27, 30:23) Los Angeles: Bryant 26, Odom 22 (11 zbiórek), Gasol 21, Radmanović 15 (3x3), Fisher 14, Farmar 6, Vujacić 6, Walton 1, Turiaf 0, Mbenga 0. Utah: Williams 27 (10 asyst, 3x3), Boozer 18 (12 zbiórek), Brewer 16, Okur 13 (13 zbiórek), Kirilenko 12, Harpring 6, Korver 6, Miles 4, Price 2, Collins 0, Millsap 0. (stan rywalizacji do czterech zwycięstw - 3:2 dla Lakers)