To zasługa Canal+Polska, która to stacja od kilku sezonów prezentuje nam coraz większą i coraz bardziej profesjonalnie "sprzedawaną" dawkę basketu zza oceanu. Podobnie jak w poprzednich latach, w nadchodzącym sezonie spotkania będą pokazywane na antenach Canal+ Sport i Canal+Sport2 głownie w nocy z piątku na sobotę oraz w niedzielne wieczory. - Generalnie taki właśnie będzie rytm, z paroma wyjątkami - powiedział Wojciech Michałowicz, komentujący NBA w C+. - Udało nam się bowiem pozyskać dwa dodatkowe spotkania Orlando Magic. Tylko dwa, a może aż dwa, bo negocjacje z NBA nie są w tych sprawach łatwe. Ta informacja zapewne ucieszy fanów talentu Marcina Gortata i oby w meczach z Phoenix Suns (10 listopada) i z Cleveland Cavaliers (11 lutego) mógł on zaprezentować nam choć trochę swoich umiejętności. - W sezonie zasadniczym, oprócz 50 meczów, pokażemy w pełnym wymiarze All-Star Game w Nowym Orleanie, którego ukoronowaniem będzie Mecz Gwiazd NBA 17 lutego - wyjaśnił Michałowicz, który, podobnie jak w poprzednich latach, skomentuje to święto koszykówki jak i późniejsze finały bezpośrednio ze Stanów Zjednoczonych. Wszystkie mecze jak i magazyny NBA Action (premiery w każdy piątek) będą miały po dwie powtórki, co pozwoli chyba wszystkim na zobaczenie wybranego programu. NBA w Canal+Sport startuje już w nocy z najbliższego wtorku na środę. - Transmisja z inauguracji to już nasza tradycja. Tym razem o godzinie 3.00 zaprezentujemy broniących tytułu San Antonio Spurs w pojedynku z Portland Trail Blazers - dodał Michałowicz. - Załoga do NBA niewiele się zmieniła. Sprawdzona od lat i mam nadzieję, że pewne standardy uda się utrzymać, a może nawet poprawić. Na koniec mała niespodzianka. Stacja z ulicy Kawalerii wysyła specjalną ekipę na pierwszy mecz Orlando Magic w tym sezonie. - Być może uda nam się zaprezentować materiał z rekonesansu na Florydzie 10 listopada, przy naszym pierwszym pełnowymiarowym spotkaniu z Magic - wyjawił Michałowicz.