Bostończycy pokonując obrońców tytułu przerwali serię sześciu kolejnych porażek. Świętowanie popsuła im jednak wiadomość o kontuzji Rajona Rondo. 26-letni rozgrywający doznał w czwartek urazu kolana, a niedzielne badania wykazały, że doszło do zerwania więzadła krzyżowego, co oznacza iż w tym sezonie na pewno już nie zagra. "Nie zamierzam pisać nekrologu, nie zamierzam skreślać tego sezonu i rozpoczynać planowanie kolejnego. Sprawy wyglądają tak a nie inaczej, ale wygraliśmy i na powtarzaniu takiej gry musimy się skoncentrować" - powiedział trener Celtics Doc Rivers. O zwycięstwie gospodarzy zadecydowała bardzo dobra postawa w obronie. W dogrywkach Heat trafili tylko pięć z 20 rzutów. Najskuteczniejszy w zespole z Florydy był LeBron James - 34 pkt i 16 zb. Niedzielny mecz był wyjątkowy dla Raya Allena. 37-letni obrońca po pięciu latach gry w barwach "Celtów" przed obecnym sezonem związał się z Heat. W pierwszym starciu z byłymi kolegami w hali TD Garden zdobył 21 pkt. "Towarzyszyły mi bardzo dziwne uczucia. Szczególnie wtedy, gdy wchodziłem do innej niż zwykle szatni" - przyznał Allen. Porażki doznali także finaliści poprzedniego sezonu. Koszykarze Oklahoma City Thunder ulegli na wyjeździe Los Angeles Lakers 96:105. Zmianę stylu gry kontynuuje Kobe Bryant. Gwiazdor "Jeziorowców" znacznie częściej podaje teraz piłkę kolegom. Zdobył 21 pkt i miał też 14 asyst. "Kobe rozpalił naszą drużynę. Przestał oddawać wymuszone rzuty, świetnie broni, a przede wszystkim dzieli się piłką dzięki czemu wszyscy uczestniczą w akcjach ofensywnych" - podkreślił trener Lakers Mike D'Antoni. Skutecznością nie imponowali za to liderzy Thunder - Kevin Durant i Russell Westbrook. Ten pierwszy zdobył co prawda 35 pkt, ale trafił 10 z 26 rzutów z gry. Jeszcze słabiej spisał się Westbrook - 17 pkt (sześć z 22 rzutów). Po raz drugi z rzędu przegrał zespół Marcina Gortata Phoenix Suns. "Słońca" uległy w Dallas miejscowym Mavericks 95:110. Polski środkowy grał 31 minut. Zdobył osiem punktów (trafił cztery z czterech rzutów z gry) i miał także osiem zbiórek, trzy asysty, przechwyt, dwa bloki i dwie straty. Najwięcej punktów dla Suns zdobyli Słoweniec Goran Dragic - 18. W zespole gospodarzy wyróżnili się rozgrywający tysięczny mecz w NBA (z czego 660 w barwach Phoenix) Shawn Marion - 18 pkt oraz Dirk Nowitzki. Niemiec, zdobywając także 18 pkt, awansował na 18. miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii NBA, przed Allena Iversona. Ma teraz 24 375 punktów. "Byli od nas lepsi w każdym aspekcie gry, wykorzystywali wszystkie nasze błędy, a w takich okolicznościach nie masz prawa nawet myśleć o zwycięstwie. Przed nami jeszcze długa droga" - ocenił trener "Słońc" Lindsey Hunter. Koszykarze z Arizony z bilansem 15 wygranych i 30 porażek spadli na ostatnie miejsce w Konferencji Zachodniej. W środę czeka ich mecz z Los Angeles Lakers (19-25). Wyniki niedzielnych meczów ligi NBA: Boston Celtics - Miami Heat 100:98 po dwóch dogr. Dallas Mavericks - Phoenix Suns 110:95 Los Angeles Clippers - Portland Trail Blazers 96:83 Los Angeles Lakers - Oklahoma City Thunder 105:96 Memphis Grizzlies - New Orleans Hornets 83:91 New York Knicks - Atlanta Hawks 106:104 Orlando Magic - Detroit Pistons 102:104