Drugie spotkanie zostanie rozegrane we wtorek również w Pepsi Center, gdzie "Bryłki" wygrały 14 meczów z rzędu, w tym cztery w playoffs. W ekipie gospodarzy świetne spotkanie rozegrał Nene. Brazylijczyk w pierwszej połowie zdobył 18 punktów, a mecz zakończył z 24 "oczkami", co jest jego rekordem w playoffs. W czwartej kwarcie przyszedł czas na Carmela Anthony'ego. Gwiazda Nuggets rzuciła wtedy 14 ze swoich 23 punktów m.in. popisując się wsadem po podaniu zza pleców JR Smitha, które zelektryzowało kibiców zebranych w Pepsi Center. - W ofensywie byliśmy dobrzy, ale w obronie jeszcze lepsi - przyznał Karl. Dobra defensywa była przyczyną aż 20 strat popełnionych przez koszykarzy Mavericks, w tym ośmiu przez Jasona Kidda. To przełożyło się na punkty zdobyte w kontratakach. Gospodarze zanotowali ich aż 29 przy czterech gości. Na początku czwartej kwarty zespół z Dallas zbliżył się na dwa "oczka" do rywali, przegrywając tylko 80:82, ale seria 15-4 w wykonaniu podopiecznych Karla rozstrzygnęła wszelkie wątpliwości, kto może odnieść zwycięstwo w tym meczu. Półfinał Konferencji Zachodniej: 2. Denver Nuggets - 6. Dallas Mavericks 109:95 (16:24, 35:23, 31:28, 27:20) Nuggets: Nene 24 (5 as.), Anthony 23, Jones 9, Martin 8, Billups 6 (6 as., 3 prz.) oraz JR Smith 15 (6 as.), Carter 12, Andersen 11, Petro 1, Kleiza 0, Hart 0. Mavericks: Nowitzki 28 (10 zb.), Howard 15, Kidd 15 (4 prz., 8 str.), Barea 4 (5 as.), Dampier 3 oraz Terry 15, Hollins 6, Wright 3, Bass 2, Singleton 2, Green 2. Stan rywalizacji do czterech zwycięstw 1-0.