Z, na razie jeszcze nieoficjalnych, ale pochodzących z wiarygodnych źródeł informacji, wynika, że czterokrotny uczestnik meczu gwiazd NBA już we wtorek podpisze kontrakt z Detroit Pistons. Kiedy przygoda z Philadelphia 76ers Webbera skończyła się tym, że klub wolał zwolnić go z kontraktu niż płacić jego ponad 20-milionowe wynagrodzenie, "C-Web" natychmiast oświadczył, że "17 klubów z NBA jest zainteresowanych podpisaniem ze mną kontraktu". Z tej liczby Webber wybrał równie szybko pięć zespołów, w których ON chciałby grać: Dallas Mavericks, Los Angeles Lakers, San Antonio Spurs, Miami Heat oraz Detroit Pistons. Z tej piątki najmniej zainteresowania kontraktem wykazali szefowie Heat oraz Spurs, a na placu przetargowym o koszykarza, który zalicza w swojej 13-letniej karierze przeciętnie ponad 21 punktów i 10 zbiórek w meczu, zostali Mavericks, Lakers oraz Pistons. Zarówno trener Lakers Phil Jackson, z którym Webber spotkał się w sobotę, jak Avery Johnson, szkoleniowiec Mavericks, z którym rozmawiał dzień później, zapewniali żądającego nie tylko pieniędzy, ale także "solidnych minut na parkiecie", że bardzo przydałby się w ich drużynie. - Żaden koszykarz nie może chyba chcieć niczego więcej - powiedział Jackson komentując wizytę Webbera, choć wiadomo, że nie mógł mu zagwarantować stałej pozycji w pierwszej piątce. Reprezentujący Webbera agent Aaron Goodwin podkreślał co prawda podczas negocjacji, że "wszystkie opcje pozostają otwarte", ale nie ukrywał, że żaden z konkurujących o Chrisa klubów nie ma siły przebicia Pistons. Nie tylko dlatego, że mieszka tam cała rodzina Webbera, ale wyrazów zachęty, które Webber otrzymał praktycznie od każdego tak gracza Pistons, jak również trenera Flipa Saudersa i generalnego menedżera klubu Joe'ego Dumarsa. Agent zawodnika zapewnia również, że nie można się sugerować słabszą w ostatnich meczach formą Webbera. - Chris dochodzi do siebie po przebytej, przewlekłej kontuzji. Gra na razie na 90, może 95 procent swoich możliwości. Za kilka tygodni będzie tym samym Webberem, którego wszyscy kibice podziwiali przez tyle lat - rzucającym, wykańczającym szybkie ataki, blokującym rzuty i ułatwiającym grę kolegom - stwierdził. Przez następne dwa lata, Webber zarobi w Pistons w sumie 2,4 mln dolarów (ligowe minimum NBA), występując najprawdopodobniej na pozycji środkowego, wymieniającego się pozycjami z Rasheedem Wallace. PGarczarczyk