Amerykanin w swojej 12-letniej przygodzie z ligą, nigdy nie był w centrum jupiterów. Jednak 3 tytuły mistrzowskie i 5-krotne wyróżnienie w postaci bycia w drużynie najlepszych obrońców ligi, to budzi respekt zarówno u graczy jak i u kibiców. Ostatnie i najlepsze osiem sezonów spędził w drużynie, gdzie cieszył się największym uznaniem - San Antonio Spurs. Niestety jego kariera nie układała się tak, jak on sobie ją od początku wymarzył. Jednak ciężka praca, wytrwałość, upór i twardy charakter znów odniosły sukces w sporcie. Po zakończeniu nauki nie został on wybrany do NBA. Musiał zadowolić się karierą na przemian, we Francji czy lidze CBA (niższa od NBA). Po pięciu latach prób poznali się na nim wysłannicy Miami Heat. CZYTAJ DALEJ I DYSKUTUJ Z AUTOREM NA ŁAMACH JEGO BLOGA