To najlepszy początek "Celtów" u siebie od sezonu 1984/85, kiedy doszli do finału NBA, gdzie przegrali z Los Angeles Lakers. W piątek 23 punkty dla gospodarzy zdobył Kevin Garnett, 18 dorzucił Paul Pierce, a 13 Ray Allen. San Antonio Spurs, wygrały 17. mecz w tym sezonie. Tym razem na własnym parkiecie pokonały Utah Jazz 104:98. Kolejny świetny mecz zagrał Manu Ginobili, który zdobył 37 punktów. Argentyńczyk udanie zastępuje w roli lidera kontuzjowanego Tima Duncana. Podczas środowej wygranej z Dallas Mavericks Ginobili również rzucił 37 "oczek". Phoenix Suns odniosły piąte zwycięstwo z rzędu, pokonując na wyjeździe Washington Wizards 122:107. Goście zagrali bardzo zespołowo, w sumie notując 42 asysty. Najwięcej, bo aż 19 Steve Nash, co jest jego rekordem w sezonie. O zwycięstwie "Słońc" zadecydowała trzecia kwarta, którą wygrali 40:21. Trafili wtedy 17 z 22 rzutow z gry, a swój czas miał Raja Bell, który zdobył 14 ze swoich 22 punktów, w tym rzucając cztery "trójki". Shaquille O'Neal na pewno długo nie będzie wspominał swojego 1000. meczu w lidze. Co prawda center Miami Heat zagrał przyzwoicie w ciągu 21 minut zdobywając 13 punktów (6 na 6 z gry), zbierając 13 piłek i zaliczając dwa przechwyty, ale zespół z Florydy przegrał na wyjeździe z Golden State Warriors 113:120. "Żar", który prowadził prawie cały mecz, szansę na zwycięstwo stracił w końcówce czwartej kwarty. - Graliśmy naprawdę dobrze do ostatnich pięciu minut. Biorę za to całkowitą odpowiedzialność - stwierdził Pat Riley, coach ekipy z Miami, której bilans wynosi 4-15 i jest drugim najgorszym w lidze. Wyniki: Detroit Pistons - Chicago Bulls 91:98 Orlando Magic - Indiana Pacers 109:115 Philadelphia 76ers - New York Knicks 101:90 Washington Wizards - Phoenix Suns 107:122 Boston Celtics - Toronto Raptors 112:84 New Jersey Nets - Houston Rockets 89:96 New Orleans Hornets - Memphis Grizzlies 118:116 (po dogrywce) San Antonio Spurs - Utah Jazz 104:98 Sacramento Kings - Los Angeles Clippers 87:97 Golden State Warriors - Miami Heat 120:113 Seattle SuperSonics - Milwaukee Bucks 104:98