Pula nagród w wysokości 200 tysięcy dolarów ma skusić do przyjazdu najwybitniejszych narciarzy - swój udział zapowiedzieli już Norweg Aksel Lund Svindal, Amerykanin Bode Miller, Austriak Hermann Maier, Chorwat Ivica Kostelic oraz Austriak Mario Matt. Do tego składu dołączą najlepsi zawodnicy w klasyfikacji PŚ oraz dwóch młodych Rosjan - łącznie będzie 16 narciarzy. Triumfator wzbogaci się o 30 tysięcy dolarów. Na rozległym placu przed Moskiewskim Państwowym Uniwersytetem, w okolicach słynnych Worobiowych Gór, powstaje sztuczny stok o długości około 150 m (wysokość 60 m, a szerokość 36 m). Na trybunach będzie mogło zasiąść ponad 30 tysięcy ludzi. "Cała konstrukcja waży około 1200 ton i jest stalowa. Nigdy jeszcze nie budowaliśmy tak dużej rampy. Tu chylę czoła przed naszymi rosyjskimi partnerami - mimo kryzysu gospodarczego, który mocno dotknął branżę metalurgiczną, nie ma żadnych opóźnień w dostawie materiałów. Budowa powinna się zakończyć do 20 grudnia" - wyjaśnił nadzorujący budowę Austriak Maik Hoesel. "Na pomoc pogody przy naśnieżaniu już właściwie nie liczymy. To oznacza, że śnieg będzie trzeba przewieźć specjalnymi lodówkami z północnych regionów kraju. Do prawidłowego przebiegu zawodów potrzebujemy 2 tysiące metrów sześciennych białego puchu, ale dla pewności zamówiliśmy cztery tysiące" - dodał Hoesel. Narciarze będą rywalizować wieczorem - przy sztucznym świetle. Początek zaplanowano na 20.00. Zawody mają na celu promocję Soczi jako organizatora zimowych igrzysk olimpijskich w 2014 roku.