25-letni Scheiber, który zajął w tych zawodach 13. miejsce, jest jednym z największych pechowców w austriackiej ekipie, bowiem ciągle przytrafiają mu się kontuzje i urazy. W Pucharze Świata startuje od czterech lat i w tym czasie dziesięciokrotnie zajmował miejsca na podium, w tym sześć razy był drugi. Nigdy nie wygrał. Specjalizuje się w konkurencjach szybkościowych zjeździe i supergigancie, a najlepiej w rywalizacji o Kryształową Kulę wypadł w sezonie 2006/07, kończąc go na dziewiątym miejscu w klasyfikacji generalnej. Ma w dorobku dwa srebrne medale mistrzostw świata juniorów w zjeździe z Tarvisio (2002) i w slalomie gigancie Brianconnais (2003), gdzie wywalczył też brąz w supergigancie. Okrzyknięto go wówczas największą nadzieją austriackiego narciarstwa i następcą Hermanna Maiera, który w niedzielę wygrał w Lake Louise. Scheiber jest trzecim zawodnikiem z podstawowej reprezentacji, który ostatnio doznał kontuzji. Kłopoty zdrowotne wyeliminowały z rywalizacji już Rainera Schoenfeldera, Hansa Gruggera i Andreasa Budera.