"Operacja przebiegła pomyślnie i nie powinno dojść do żadnych komplikacji w dochodzeniu do zdrowia. Pacjent opuści szpital w czwartek. Natomiast rehabilitacja powinna się zakończyć najpóźniej w połowie stycznia" - ogłosili lekarze z kliniki w Innsbrucku Christian Hoser i Christian Fink. Scheiber doznał kontuzji w trakcie niedzielnego supergiganta w kanadyjskim Lake Louise, w którym zajął 13. miejsce. Jeśli uda mu się wrócić na stoki w styczniu, być może będzie mógł wystąpić w mistrzostwach świata alpejczyków, które w dniach 3-15 lutego odbędą się we francuskim Val d'Isere. 25-letni mieszkaniec Tyrolu jest jednym z największych pechowców w austriackiej ekipie, bowiem ciągle przytrafiają mu się kontuzje i urazy. W Pucharze Świata startuje od czterech lat i w tym czasie dziesięciokrotnie zajmował miejsca na podium, w tym sześć razy był drugi. Nigdy jednak ich nie wygrał. Specjalizuje się w konkurencjach szybkościowych - zjeździe i supergigancie. W rywalizacji o Kryształową Kulę najlepiej wypadł w sezonie 2006/2007, kończąc go na dziewiątym miejscu w klasyfikacji generalnej. Ma w dorobku dwa srebrne medale mistrzostw świata juniorów w zjeździe z Tarvisio (2002) i w slalomie gigancie w Brianconnais (2003), gdzie wywalczył też brąz w supergigancie. Okrzyknięto go wówczas największą nadzieją austriackiego narciarstwa i następcą Hermanna Maiera, który w niedzielę wygrał w Lake Louise. Scheiber jest trzecim zawodnikiem z podstawowej reprezentacji, który ostatnio doznał kontuzji. Kłopoty zdrowotne wyeliminowały z rywalizacji już Rainera Schoenfeldera, Hansa Gruggera i Andreasa Budera.