Po tytuł urodzony w Calgary zawodnik sięgnął nieoczekiwanie w 2009 roku we francuskim kurorcie Val d'Isere. Ma w swoim dorobku także trzy podia w zawodach Pucharu Świata, w tym jedno zwycięstwo w 2006 roku w supergigancie w Lake Louise. "To była trudna decyzja. Niestety ostatnie cztery lata nie były dla mnie łatwe i musiałem zmienić wiele swoich planów. Nie tak wyobrażałem sobie swoją karierę" - przyznał Kucera. W ostatnich latach narciarz wielokrotnie musiał walczyć z kontuzjami. Najpoważniejszy uraz odniósł w 2009 roku podczas zawodów w Lake Louise. Miał pękniętą kość piszczelową, co uniemożliwiło mu start w igrzyskach w Vancouver (2010). "Robiłem wszystko na co mnie stać, by być najlepszym alpejczykiem. Jestem dumny ze swoich osiągnięć. Moja kariera jest krótsza niż chciałem, ale nie mam na to wpływu. Nigdy nie byłem bardzo utalentowany, wiedziałem, że muszę ciężko pracować na sukces i tak też postępowałem" - przyznał Kucera.