Po otrzymaniu wiadomości postanowiono przyznać zawodniczce policyjną ochronę podczas rywalizacji w niemieckiej miejscowości. Nie wiadomo, czy podejrzany zamierzał wcielić pogróżki w życie, ale i tak wszczęto śledztwo. Organy ścigania nie ujawniły szczegółów operacji ani tożsamości zatrzymanego. Wiadomo jedynie, że jest mieszkańcem Gerlingen w Badenii-Wirtembergii. Maze zdobyła nie tylko tytuł najlepszej alpejki świata (po raz pierwszy w karierze), ale też małe Kryształowe Kule w trzech z pięciu konkurencji. Triumfowała w supergigancie, superkombinacji oraz w swoim ulubionym slalomie gigancie. Nie powiodło jej się za to w slalomie, w którym triumfowała 18-letnia Amerykanka Mikael Shiffrin, aktualna mistrzyni świata. O pechu Słowenka mogła mówić w zjeździe, w którym pierwsze miejsce na koniec rywalizacji utrzymała inna narciarka z USA - Lindsey Vonn. Słowenka traciła do niej zaledwie jeden punkt i pewnie by go odrobiła w ostatnich zawodach sezonu w Lenzerheide, ale rozegranie tej konkurencji w szwajcarskiej miejscowości uniemożliwiła gęsta mgła.