Norweski związek poinformował, że przerwa jednego z najbardziej utytułowanych zawodników ostatnich lat potrwa nawet do 10 miesięcy. Operacja zostanie przeprowadzona jeszcze w sobotę wieczorem w Hochrum. Svindal w trakcie sobotniego upadku nabawił się także stłuczeń twarzy, a gdy kamery zrobiły zbliżenie na narciarza, widać było, że krwawi z nosa. Trasa w Kitzbuehel uznawana jest za najtrudniejszą. Ze względu na warunki atmosferyczne została w sobotę skrócona. Oprócz wypadku Svindala doszło do jeszcze dwóch innych. Austriacy Hannes Reichelt i Georg Streitberger nie utrzymali się na nartach dokładnie w tym samym miejscu. Svindal prowadzi w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, ale teraz wiadomo, że nie zdobędzie Kryształowej Kuli. Kibice emocjonowali się jego rywalizacją z Marcelem Hirscherem, specjalistą od konkurencji technicznych. Obecnie Austriak traci 107 punktów. Z kolei trzeci Norweg Henrik Kristoffersen ma do Hirschera już 138 pkt straty. Do zakończenia sezonu pozostało do rozegrania jeszcze 23 zawody.