- To szalony dzień. Tyle emocji na raz, właściwie jeszcze nie wiem co się dzieje, to wszystko jest zadziwiające. Staram się coś powiedzieć, próbuję coś przemyśleć, ale to nie ma sensu - powiedziała uradowana młoda Amerykanka, która dwa dni wcześniej była szósta w slalomie gigancie. Shiffrin ma dokładnie 17 lat i 340 dni, bowiem 13 marca będzie obchodzić 18. urodziny. Rekordzistką wciąż pozostaje Hanni Wenzel z Liechtensteinu, która w 1974 roku w Sankt Moritz - mając 17 lat i 56 dni - triumfowała również w slalomie. W sobotnich zawodach Amerykanka uzyskała łączny czas 1.39,85. Wyprzedziła o 0,22 s Austriaczkę Michaelę Kirchgasser oraz o 0,26 s Szwedkę Fridę Hansdotter, prowadząca na półmetku. Czwarta, ze stratą 0,61 s, była Finka Tanja Poutiainen, a piąta aktualna liderka klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Słowenka Tina Maze - 0,76 s. Jako dziewiąta finiszowała wracająca po pięciotygodniowej przerwie spowodowanej kontuzją kolana Austriaczka Marlies Schild. Mistrzyni świata w tej konkurencji sprzed dwóch lat z Garmisch-Partenkirchen uzyskała czas gorszy od triumfatorki o 1,67 s. Na 36. miejscu została sklasyfikowana Agnieszka Gąsienica-Daniel - 2,93 s, a trzy lokaty niżej Aleksandra Kluś - 4,03 s. Pierwszego przejazdu nie ukończyła za to trzecia z Polek Maryna Gąsienica-Daniel. W drugim jej los podzieliła jedna z kandydatek do medalu Niemka Maria Hoefl-Riesch. Shiffrin, pochodząca z Eagle-Vail w Kolorado, prywatnie interesuje się m.in. tenisem i piłką nożną. Jest jednym z największych objawień tego sezonu alpejskiego Pucharu Świata, w którym odniosła już trzy zwycięstwa, wszystkie w slalomie - w Aare, Zagrzebiu i Flachau. Amerykanie mają już zapewnione zwycięstwa w tabeli medalowej 42. MŚ w Schladming. W sobotę zdobyli czwarte złoto, bowiem wcześniej na najwyższym stopniu podium stawał Ted Ligety - w supergigancie, superkombinacji i slalomie gigancie. Natomiast brąz dla ekipy USA wywalczyła w pierwszym dniu Julia Mancuso w supergigancie. Jednak ponieśli też poważną stratę, właśnie w poprzedni wtorek, gdy poważnemu wypadkowi uległa Lindsey Vonn. Jedna z najbardziej utytułowanych alpejek w historii zerwała więzadła krzyżowe i boczne w prawym kolanie, a także złamała główkę kości piszczelowej. Czeka ją teraz operacja i wielomiesięczna rehabilitacja. Jeśli pomyślnie przejdzie leczenie, to wróci na stoki najwcześniej na początku przyszłego sezonu, w którym jednym z najważniejszych celów będą igrzyska olimpijskie w Soczi, w lutym 2014 roku. W Schladming do rozegrania została jedna konkurencja - slalom mężczyzn. W niedzielę na starcie zabraknie Polaków, bowiem w sobotnich kwalifikacjach - w drugiej serii - z trasy wypadł Maciej Bydliński. Wyniki: 1. Mikaela Shiffrin (USA) 1.39,85 (50,59+49,26) 2. Michaela Kirchgasser (Austria) 1.40,07 (50,96+49,11) 3. Frida Hansdotter (Szwecja) 1.40,11 (50,41+49,70) 4. Tanja Poutiainen (Finlandia) 1.40,46 (50,58+49,88) 5. Tina Maze (Słowenia) 1.40,61 (50,88+49,73) 6. Maria Pietilae-Holmner (Szwecja) 1.40,91 (51,92+48,99) 7. Veronika Velez-Zuzulova (Słowacja) 1.41,18 (51,21+49,97) 8. Sarka Zahrobska (Czechy) 1.41,22 (51,87+49,35) 9. Marlies Schild (Austria) 1.41,43 (51,84+49,59) 10. Kathrin Zettel (Austria) 1.41,52 (51,91+49,61) ... 36. Agnieszka Gąsienica-Daniel (Polska) 1.47,67 (55,48+52,19) 39. Aleksandra Kluś (Polska) 1.49,13 (55,84+53,29) Maryna Gąsienica-Daniel (Polska) nie ukończyła 1. przejazdu