Wielu kibiców piłkarskich na całym świecie zastanawiało się, o czym po meczu Polska - Argentyna rozmawiało dwóch liderów i największych gwiazdorów obu reprezentacji. Chodzi oczywiście o pomeczową pogawędkę <a class="db-object" title="Robert Lewandowski" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-robert-lewandowski,sppi,2157" data-id="2157" data-type="p">Roberta Lewandowskiego </a>i <a class="db-object" title="Leo Messi" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-leo-messi,sppi,2411" data-id="2411" data-type="p">Leo Messiego. </a> Zobacz także: <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-cel-nadrzedny-zdobyty-kontra-my-nie-gramy-w-pilke-reakcje-po,nId,6444452">"Cel nadrzędny zdobyty" kontra "my nie gramy w piłkę!"</a> Leo Messi o rozmowie z Lewandowskim: "To zostaje na boisku" Było to tym ciekawsze, że obaj panowie mieli małe spięcie boiskowe w końcówce meczu, po którym Polak zachowywał się koncyliacyjnie, a Argentyńczyk - wręcz przeciwnie. Sprawę postanowiła zbadać argentyńska reporterka Veronica Brunati, dziennikarka telemundodeportes.com. Jednak indagowany Messi nie chciał wyjawić zbyt wiele. - Lewandowski? Nauczono mnie, że wszystko to, co wydarza się na boisku, zostaje na boisku. Podobnie, jak w szatni. Ode mnie nigdy nie wyjdą sprawy, o których powiedzieliśmy sobie na osobności - uciął Argentyńczyk. Czytaj także: <a href="https://sport.interia.pl/mundial-2022/news-lionel-messi-zadowolony-po-meczu-z-polska-teraz-zaczyna-sie-,nId,6444496">Leo Messi zadowolony po meczu z Polską. "Teraz zaczyna się inny mundial"</a> Pytanie, czy tak samo podejdzie do sprawi "Lewy".