O 11.30 zebrała się ekipa Franciszka Smudy na jednym z dwóch boisk obok hotelu Campoamor oddalonym o ok. 40 km od Murcji. Zamiast ćwiczeń więcej było rozmowy i przypominania założeń taktycznych. Po półgodzinnych zajęciach piłkarze otrzymali czas wolny. Wyjazd reprezentacji zaplanowano na godz. 19.00, tak by spokojnie dotrzeć na stadion Nuevo Condomina w Murcji. W normalnych sytuacjach podróż trwa około godziny, ale ze względu na spodziewane tłumy kibiców kadra wybrała bezpieczny wariant i na mecz uda się na trzy godziny przed jego rozpoczęciem. Szkoleniowiec "Biało-czerwonych" do dyspozycji ma siedemnastu zawodników i zapowiedział ofensywną grę. Mistrzowie Europy, dla których będzie to ostatni sprawdzian przed rozpoczynającymi się za trzy dni mistrzostwami świata w RPA wystąpią w najmocniejszym składzie. Prognozy pogody są dla piłkarzy bezlitosne. Na godz. 22.00 zapowiedziano 27 stopni Celsjusza. Na stadionie w Murcji jest natomiast oczekiwany komplet publiczności. Wśród 32 tys. kibiców znajdzie się też 500-osobowa grupa fanów z Polski. Czytaj również: <a href="http://ms2010.interia.pl/ms2010/news/hiszpania-polska-bedzie-bardzo-goraco,1489316">Orły Smudy sprawdzą formę mistrzów Europy</a> <a href="http://ms2010.interia.pl/ms2010/news/koniec-zabawy-z-polska-na-sto-procent,1489625">"Koniec zabawy. Z Polską na sto procent"</a> <a href="http://ms2010.interia.pl/ms2010/news/kwitnie-handel-przed-meczem-hiszpania-polska,1489586">Kwitnie handel przed meczem Hiszpania - Polska</a>