Jeszcze w sierpniu, ikona japońskiego MMA poinformowała w mediach społecznościowych, że walczy z chorobą nowotworową i ma w sobie dużo woli walki, aby powrócić do zdrowia. We wtorek świat obiegła jednak smutna informacja, że Norifumi Yamamoto zmarł. 41-letni "Kid" swego czasu był uważany za jednego z najlepszych zawodników MMA. Walczył między innymi z Demetriousem Johnsonem czy Bibiano Fernandesem. W swojej karierze reprezentował organizacje Hero, Dream oraz K-1 w wadze muszej. Z uwagi na liczne kontuzje, Yamamoto zrezygnował z dalszej kariery i swego czasu postanowił, że najwyższy czas zawiesić rękawice na kołku.