W walce wieczoru sobotniej gali UFC Vegas 18 Aleksander Wołkow pokonał Alistaira Overeema przez nokaut w drugiej rundzie. Nieco wcześniej w walce, która była także główną pozycją w karcie, zmierzyli się Cory Sandhagen z Frankiem Edgarem. Zwycięstwo było bardzo widowiskowe - zadecydowało o nim latające kolano. Pojedynek zakończył się już w 28. sekundzie, Edgar nie miał szans by podnieść się po uderzeniu w dół szczęki. " W końcu mam uwagę, na którą zasługuję. Wcześniej tylko fani UFC wiedzieli kim jestem" - mówił po walce fighter pochodzący ze stanu Kolorado. Eksperci są zgodni - to jak na razie najbardziej efektowne powalenie rywala w tym roku. Jeden z komentatorów UFC krzyknął po nokautującym ciosie "To przejdzie do historii". Doświadczony były mistrz wagi lekkiej Frankie Edgar po przegranej jeszcze przez dłuższą chwilę pozostawał nieprzytomny. MR